Pracownicy firmy prowadzącej rozliczenia kart kredytowych w Seattle mogą wkrótce zapomnieć o wysokości najniższego wynagrodzenia 17 $ na godzinę. Bedą zarabiać 70 tys. dolarów rocznie.
Prezes tej firmy obciął swoje wynagrodzenie o prawie 1 - mln $ i podnosi pensje swoich pracowników.
Dan Price, lat 30, dyrektor generalny firmy Gravity Payments oszołomił swoich pracowników zapowiedzią że płace niektórych pracowników zostaną podwojone a będą podnoszone stopniowo do 2017 roku.
Ta dramatyczna zmiana przykuwa uwagę mediów, gdyż wydarzyła się w czasie gdy płace tzw. CEO w całym kraju szybują (jak w Polsce) ostro w górę a pracownicy fast foodów prowadzą akcje protestacyjne żądając wynagrodzenie minimum 15 dolarów na godzinę. (15$ na godzinę stanowi około 30.000 dolarów rocznie dla pracownika pełnoetatowego).
Dan Price, który założył firmę Gravity Payments ze swego pokoju w akademiku, gdy miał 19 lat, jest jej całkowitym właścicielem.
Czy pani Katarzyna Kalata , lat 31, zechciała by stanąć oko w oko z dane i porównać swą wiedzę oraz doświadczenie, umiejętności a przede wszystkim osiągnięcia. Ta pani protestuje przeciwko jak mówi "egzaminowaniu" jej przez pracodawcę gdyż jak twierdzi : " Egzaminuje się studenta, a nie prezesa." Ale przecież ona Prezesem ZUS nie jest i nigdy żadnym prezesem nie była.
Rzecznik firmy mówi że płaca Dyrektora Generalnego spadła do 50.000 dolarów rocznie . Dan Price osiągnie 70.000 dolarów rocznie do końca 2017 roku, co sprawi, że jego wynagrodzenie będzie równe wynagrodzeniu najniżej opłacanych pracowników spółki której jest właścicielem.
Wydarzenie kontrastujące ze średnim wynagrodzeniem CEO w USA , które jest 257 razy wyższe od średniego wynagrodzenia pracowników ( w Polsce 700 razy). Od roku 2009 tj. czasu kryzysu różnica ta wzrosła więcej niż 50%.
Po ogłoszeniu decyzji ktoś zarabia mniej niż 50.000 dolarów (więcej niż połowa 120 pracowników firmy) od razu otrzyma co najmniej 50.000 $. Minimalna płaca wzrośnie do końca 2016 do 60.000 dolarów i 70.000 dolarów do końca 2017.
Firma miała w zeszłym roku 2 miliony dolarów zysku , i spadnie on w wyniku podwyżek do około 500.000 dolarów, wynika z danych firmy.
"Jeśli to jest chwytem reklamowym, to jest byłoby to dość ryzykowne, ale nie jest," powiedział rzecznik firmy.
Dan Price, nadal jeździ Audi które kupił w 2002 r., mówi : " Chcę, aby wszystkich pracowników stać było na kupno domu lub samochodu,". "Mieszkania w Seattle są drogie. ...Dlatego wolę sam obniżyć swoją płacę i dać podwyżki tym co pracują na mnie niż czekać aż rząd nałoży obowiązek podniesienia płacy minimalnej".
"Czy to zainspiruje innych ludzi?" Zobaczymy. W Polsce raczej nie.
Tu jest odpowiedź. Cwane Imperia XXI wieku - Plemię Parchów http://adova.org/plemieparchow.html
Zalinkowałeś dobrą stronkę. Zaglądam tam.
Dopóki będziemy pokazywać że gdzie indziej jest inaczej a u nas jest jak jest pozostaje szansa na przebudzenie rozsądku Polaków.