Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czy Radek wydał Polaka?

Radek komentuje swoim spiżowym głosem wyrok na Mariusza Kamińskiego. Popatrzmy więc na samego Radka: kiedy kierował MSZ, polski obywatel został skuszony przez brytyjskie służby po tym jak skontaktował się z polską ambasadą. Cud?

Czy Radek wydał Polaka?
źródło: Pawel Supernak / PAP

Skazując wiceprezesa PiS sąd potwierdził, że tajnym służbom nie wolno kusić obywateli.

Kontrolowana prowokacja policji i służb jest legalna w wielu krajach, przede wszystkim w USA. W taki sposób wyłapuje się ludzi groźnych dla społeczeństwa i niebezpiecznych dla racji stanu.

U nas w Polszy żyliśmy miesiącami głośną sprawą domniemanego terrorysty Brunona K., który wraz z grupą agentów ABW planował zamach kupą nawozu na Sejm RP (operacja o kryptonimie "ch.., d... i nawozu kupa"). Kto tam kogo prowadził za nos i podkręcał, nie wiemy. Ale wyglada na to, że cała owa domniemana grupa przestępcza składała się z agentów ABW i jednego cywila, Brunona K.

Wyrok na Mariusza Kamińskiego, który próbował walczyć z wszechobecną korupcją w Polsce potwierdził plan kampanii politycznej "zaje...nia PiS-u", który Radek ogłosił kelnerom już rok temu. Po ogłoszeniu wyroku Radek nadął się majestatem na Twitterze i otrąbił, że "służbom nie wolno kusić obywateli".

To może Radek wytłumaczy nam, jak to się stało, że rok temu polski obywatel mieszkający w Wielkiej Brytanii został złapany przez agentów brytyjskiego MI5 podających się za polskich dyplomatów?

Mieszkający w Wielkiej Brytanii 31-o letni Marcin Kostrzewa (zdjęcie poniżej) wpadł rok temu na niefortunny pomysł skopiowania najlepszego agenta PRL, Mariana Zacharskiego, którego obcmokiwała serialem filmowym resortowa TVN i który powiedział kiedyś (cytat): "kradnij, kłam, tylko nie daj się złapać". Kostrzewa buchnął plany brytyjskiej łodzi podwodnej z mieszkania swojego sąsiada inżyniera i chcial je sprzedać Ambasadzie RP w Londynie za 50 tys funtów.

Problem w tym, że po wysłaniu przez Kostrzewę emaila do Ambasady RP w Londynie zawierającego propozycję sprzedaży ukradzionych planów, na spotkanie z nim umówili się agenci brytyjskiego MI5 podający się za polskich dyplomatów, dali mu trochę kasy na skuszenie a następnie go aresztowali (1):

www.dailymail.co.uk/news/article-3007976/Polish-man-stole-nuclear-submarine-documents-Navy-engineer-neighbour-tried-sell-government-50-000.html

W owym czasie Radek Sikorski był szefem MSZ, któremu przemówienia pisał człowiek powiązany z brytyjskim MI6. Mamy więc kilka pytań do Radka a także do odpowiedniej sejmowej komisji:

Czy MSZ wydało polskiego obywatela Marcina Kostrzewę brytyjskim służbom?

Czy brytyjski MI5 tak inwigiluje połączenia internetowe Ambasady RP w Londynie, że nasze MSZ może nawet o niczym nie wiedziało?

Czy sprawą ochrony kontrwywiadowczej Ambasady RP w Londynie zajęły się odpowiednie polskie służby?

Czy powyższe ma coś wspólnego z tym, że Radek jest na pasku Brytyjczyków?


Notatka (1): www.thelawpages.com/court-cases/Marcin-Kostrzewa-15093-1.law


Czy został skuszony przez brytyjski MI5 przy aprobacie MSZ ?

Kostrzewa_3242296b.jpg

Napisał do polskiej ambasady, spotkali się z nim agenci MI5

_74202050_74202049.jpg


Data:
Kategoria: Polska

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.