Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Jestem lewakiem, zagłosuję na Dudę

Jak zapatruję się na te wybory prezydenckie? Korzystając z tego, że póki co moja partia nie poparła żadnego kandydata (i mam nadzieję, że też taką decyzję ostatecznie podejmiemy jako Rada Krajowa), mogę powiedzieć, że cały czas się waham.

 

Gdyby nie Rwanda, antykoncepcja i kilka innych brzydkich spraw być może napisałbym na karcie do głosowania ‪#‎WybieramWojtyłę‬, jak przekonuje mnie w swoim codziennym trudzie Centrum Myśli Jana Pawła II, które uprawia radosną wyborczą twórczość w myśl zasady Za Hajs HGW (czyli podatników) Baluj.
Ale skoro Wojtyła odpada to warto pomyśleć nad tym, aby głos się nie zmarnował. Dziś już wiem, że stawiając na Magdalenę Ogórek przyłożyłbym rękę do depenalizacji przestępstw gospodarczych popełnianych przez osoby poniżej 25 roku życia, co grozi wysypem tysiąca nowych Amber Goldów. O Palikocie dowiedziałem się ostatnio, że w przypadku jakiegoś większego zawirowania zamierza uciec do Rumunii. Poza tym biedni pracownicy kancelarii (a szczególnie personel sprzątający i ochrona) mogliby skończyć bez opłaconych składek na ZUS. Dlatego Janusz (jeden z dwóch wielkich Januszy polityki) nie może liczyć na mój głos. Mimo iż czasem, kilka lat temu, w Teleekspressie bywał do rany przyłóż. Adama Jarubasa nie poprę nie tylko dlatego, że mając więcej niż 15 lat zaczytuje się Paolo Coehlo, ale również dlatego, że wyżej od solidarności ze skrzywdzonymi sąsiadami ceni interesy obszarników. Zresztą do tych ostatnich umizguje się też Paweł Kukiz, który kiedyś śpiewał "Rozjebałem się na drzewie", żeby dziś wydawać płytę pod tytułem "Blood & Honour". Abstrachując od wszystkiego na kumpla Holochera głosować nie będę.
Zostają cztery rozwiązania. Oddać nieważny głos i zostać w domu to łatwizna, choć i tego nie wykluczam. Może poprę Bronisława Komorowskiego, o ile nie będzie zbytnio zabiegał o względy Millera (oferując mu np. nietykalność osobistą), Palikota (załatwiając mu azyl w Rumunii ws. wojny) czy Jarubasa.
Najbardziej prawdopodobne jednak, że zagłosuję na... Dudę. Po pierwsze zapisywał się do Unii Wolności, wtedy kiedy ja, a jak słusznie zauważył pewien z tygodników w 2002 roku szli tam ideowcy. Naiwni, ale jednak. Po drugie, jak na polityka PIS-u i przystawek, nie ma na koncie jakiejś mocno kompromitującej wypowiedzi i ciągnie PIS do centrum. Po trzecie ufam ludziom ze środowisk akademickich. Po czwarte wreszcie, skoro nie mamy solidnej lewicy, może czas w ramach protestu wesprzeć tego kandydata centroprawicy, który zachowuje się w miarę odpowiedzialnie.


Data:
Kategoria: Gospodarka

Bogumił Kolmasiak

Blog polityczny - https://www.mpolska24.pl/blog/blog-polityczny

Bogumił Kolmasiak - bloger polityczny, zwolennik zielonej polityki, człowiek lewicy. Absolwent socjologii (SGGW, lic.) i stosunków międzynarodowych (UW, mgr). Polub mnie na facebooku: facebook.com/kolmasiak

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.