Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czy Kubę czeka los Krymu? Kiedy aneksja?

Media przymierzają się do oceny zmiany stosunków amerykańsko kubańskich jak pies do jeża. Podobnie spora część polityków. Nie wiadomo jak ostatecznie zachowają się Kubańczycy w USA. Póki co jedni się cieszą inni przeklinają Obamę.

Czy Kubę czeka los Krymu? Kiedy aneksja?

 

Trochę nadziei, trochę obaw pojawiło się na wieść o ociepleniu kontaktów. Zostaną wznowione stosunki dyplomatyczne, zniesione zostaną niektóre sankcje, dokonano wymiany więźniów.

Część polityków pochodzenia kubańskiego wpadła w furię w tym tez  koledzy Prezydenta Obamy z partii Demokratycznej. Szukają sposobu zablokowania decyzji.

Przywrócenie stosunków dyplomatycznych między Kubą i Stanami Zjednoczonymi wzbudziło   oczekiwania bardziej doniosłych zmian na wyspie, która wydaje się jakby zatrzymana w czasie- stare klasyczne amerykańskie samochody na ulicach, rozpadające się budynki w stylu Art Deco.

  images?q=tbn:ANd9GcQn0D-qdELq5dxLuSwixfI    images?q=tbn:ANd9GcSKdDW0yqGuGeVfmmz8V5u

Po pierwszym dniu od  niespodzianki wielu Kubańczyków wyraziło skromną nadzieję, że będzie to oznaczać poprawę i reformę gospodarki socjalistycznej, gdzie podstawowe produkty jak mięso, olej spożywczy czy papier toaletowy często są trudne do zdobycia. Starsi Polacy znają ten ból.

Jednak te nadzieje tłumione są przez obawy. Niektórzy obawiają się, zniszczenia kultury, boją się wzrostu przestępczości i narkomanii, tak rzadkich dziś na Kubie. My w Polsce też to znamy.  Zalało nas tsunami chłamu, przejęliśmy z Zachodu wszystko co najgorsze. Tego obawia się Kuba.

Kuba stanie się mekką  turystów z USA a miejscowi będą traktowani jak okazy w skansenie. Będzie  praca ale ze zgiętym od ukłonów karkiem. Zmieni się przeznaczenie tej części Karaibów. Kuba będzie już nie tylko lokalizacją Guantanamo.

Kuba jest miejscem kontrastów. Należy najbardziej rozwiniętych krajów w dziedzinie edukacji i zdrowia (jeden z najniższych wskaźników śmiertelności niemowląt). Ma także jeden z najniższych wskaźników przestępczości na półkuli zachodniej, doskonale zachowanych środowisko naturalne  po części ze względu na brak rozwoju przemysłu.

Większość wyspiarzy pracuje na stanowiskach pracy tworzonych przez rząd, mają płace tylko 20 dolarów miesięcznie średnio. Dostęp do Internetu jest niewielki drogi. Prawie wszystkie media są kontrolowane przez Państwo. Komunistyczna Partia jest jedyną partią polityczną, i to nie jest otwarta na dyskusje ( bo i po co?). Można złożyć skargę na dziurę w ulic, ale za krytykę władzy    nadal można wylądować w więzieniu. Tak jak kibol za krytykę Tuska.

            dfb0acd16ff6149ced263ff949216b4e,0,0.jpg

Ogłaszając, że USA i Kuba zmierzają do wznowienia stosunków dyplomatycznych pierwszy raz od 1961 roku, prezydent Barack Obama powiedział, że wciąż ma wątpliwości dotyczące praw człowieka, demokracji i wolności wypowiedzi na wyspie. Prezydent Raul Castro powiedział, że on chce zakończenia embarga handlowego, które "dusi" handel na wyspie i powoduje że od wielu pokoleń Amerykanie -Kubańczycy nie mogą odwiedzić swego kraju i rodzin.

   images?q=tbn:ANd9GcRHrd1MMqAWpL6yCKwOzL6  images?q=tbn:ANd9GcTNAOgrYkxtrdnzrXM6RjW

PS. To zastanawiające że Kubańczycy którym udało się w kajaku lub na pontonie uciec z piekła, teraz żyjący w komfortowych warunkach , pod pozorem walki z reżimem chcą trzymać rodaków w biedzie i nędzy. Przecież sankcje dotyczą praktycznie jedynie zwykłych ludzi. Rząd jak wiadomo sam się wyżywi i ma sankcje w głębokim poważaniu.

Czy Kubę czeka los Krymu? Weźmy hipotetycznie taki scenariusz. Po przywróceniu wszelkich możliwości swobodnego przepływu ludności między Kubą i USA na wyspie zarejestrowani będą   wszyscy mieszkający dziś w USA. No powiedzmy większość. I zorganizują referendum w którym wyrażą wolę przyłączenia wyspy do USA - nieważne czy jako 51 stan czy jak Portoryko tylko ze statusem terytorium. Co wtedy?

Czy dziś jesteśmy świadkami początku tej drogi? A może globalistom to już nie jest potrzebne. Być może faktycznie istnieje analogia Krymska tyle że tym razem USA chcą ubiec Putina, uniknąć karmienia świń w zatoce.

Wydaje się że Kubańczykom należy współczuć. Szykuje się degeneracja Narodu tak jak Polski. Teraz żyją sobie " boso ale w ostrogach" - bo ile warte są polityczne wolności już się w Polsce przekonaliśmy. To czego może się Kuba spodziewać to najazdu sodomitów, którzy przeniosą się z ciepłej Kalifornii na Kubę jak wulkan gorącą i stworzą sobie tam swój "raj". Zobaczycie.

  3283375d6ab2149748f9eb2777c48b39,0,0.jpg

Pamiętacie sekwencję kubańską w filmie Ojciec Chrzestny? Mam wrażenie ze teraz jestesmy świadkami rozwoju sytuacji w odwrotnym kierunku.

62bac517b918fcd8c8c522eefb727365,0,0.png

Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #kuba #usa #kontakty

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.