Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Złodziej gierojem "Wyborczej"

Nie tylko Aleksander (Sasza) Kwaśniewski docenia ukraińskie trunki. Dziennikarz "Newsweeka" Igor T. Miecik w wyśmienitym humorze reklamuje swój reportaż o ukraińskim złodzieju oligarsze Igorze Kolomoyskim, który ukazał się właśnie w "Wyborczej".

Złodziej gierojem "Wyborczej"

Adam Michnik jest co prawda przedstawicielem tzw. laickiej lewicy ale widać nie odmawia bratniej pomocy ortodoksyjnemu ruchowi Chabad Lubavitch. Gazeta Michnika postanowiła wybielić trochę portret jednego z głównych sponsorów puczu na Majdanie, złodzieja oligarchy Igora Kolomoyskiego, ścisłe powiązanego ze strategami Chabad Lubavitch z Brooklynu, NY.

W ten weekend "Wyborcza" wydrukowała pochlebny reportaż o Kolomoyskim ("Ścigany przez Putina") piórem dziennikarza "Newsweeka", Igora T. Miecika, który machnął się do Dniepropetrowska i chyba do tej pory jeszcze nie wytrzeźwiał. Na to przynajmniej wskazuje wideo "Wyborczej":


Miecik przez całe swoje życie na próżno marzył o wielkiej dziennikarskiej karierze, robienie łaski bogatemu złodziejowi może być jej późnym początkiem. Miecik twierdzi nieco niepewnym głosem, że w odróżnieniu od innych oligarchów Kolomoyski pierwszego miliona nie ukradł tylko zarobił, cytat: "(Kolomoyski) jest bodaj jedynym wśród ukraińskich oligarchów, który swój pierwszy milion dolarów zarobił jeszcze w latach 80. bez powiązań z Komsomołem, partią, dyrektorami ministerstw, zjednoczeń, central handlu albo wielkich fabryk, bez żerowania na najlepszych kąskach państwowego majątku":

http://m.onet.pl/wiadomosci/swiat,hcp0k

http://wyborcza.pl/magazyn/1,140954,16711816,Scigany_przez_Putina.html

Kiedy Miecik wytrzeźwieje, możemy mu wyjaśnić, że pierwszy milion Kolomoyski zarobił na wykombinowaniu jakimś sposobem certyfikatu eksportowego na pewną ilość ukraińskiej stali i na opchnięciu tej stali za dolary, przy opłaceniu producenta w hrywnach. Zarobił Kolomoyski i ktoś z zarządu huty, straciła sama huta. A potem było już z górki, szczególnie kiedy premierem Ukrainy został w połowie lat 90-tych kleptokrata Pavlo Lazarenko.

O złodzieju Kolomoyskim pisaliśmy już bardzo obszernie:

http://monsieurb.neon24.pl/post/108265,izrael-wmieszany-w-ukraine

http://monsieurb.neon24.pl/post/110566,ucieczka-rzeznika-igora

Zauważamy tylko, że skoro Chabad Lubavitch dał Michnikowi rozkaz wybielenia Kolomoyskiego, to dużo musi piszczeć w trawie na ukraińskich stepach. Może Kolomoyski negocjuje zakup broni z Polski?

Ale wybielenia umoczonego po uszy Kolomoyskiego jest zadaniem raczej dla Augiasza niż dla wątłego zdrowia funkcjonariuszy polskich niezależnych mediów głównego nurtu. Boimy się że wątroba ambitnego dziennikarza Igora T. Miecika może tego nie wytrzymać.



Data:
Kategoria: Polska

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.