Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Wracać do szkoły. Co zamarznie wcześniej, "Kubuś" czy kompot? Rozważania o cukrze w cukrze.

Nowa fantastyczna legenda ludowa. Napój Kubuś nie zamarza w -8ºC a zamarza woda. To tak jak z płynem chłodniczym a więc Kubuś to chemia itd. itp. Niby, że zwykły kompot to już nie?

Wracać do szkoły. Co zamarznie wcześniej, "Kubuś" czy kompot? Rozważania o cukrze w cukrze.

A ja skromnie postuluję to co w tytule. Wracać do szkoły. Naprawdę do szkoły, uczyć się od nowa zamiast pisać takie brednie. Dziennikarzom można wybaczyć, przecież gdyby na czymkolwiek się znali to zajęliby się poważną pracą. Ale zwykłym ludziom, którzy przeszli jakąś sensowną edukację, mają firmy itp.? Panie i Panowie z ZPP?

 

1. Stała krioskopowa.

 

Dlaczego ma wam być wstyd? Bo o stałej krioskopowej na fizyce było.

Kf * m * i = ΔT

ΔT = obniżenie temperatury krzepnięcia

Kf = stała krioskopowa 1,853 ºC*g/mol

m = molalność roztworu

i = współczynnik Van’t Hoffa

 

Dla tych na niższym poziomie organizacji społecznej, czyli tych, którzy nie są w stanie zrozumieć symboli podaję rozwinięcie z przełożeniem od razu na sytuację napoju Kubuś.

Każde 180 gramów glukozy (lub fruktozy) wsypane do 1 kg (1 litra) wody powoduje obniżenie temperatury zamarzania o 1,853 ºC.

 

Aby obniżyć temperaturę zamarzania Kubusia o 8 ºC do -8 ºC, trzeba dodać 777 gramów glukozy (np. syropu glukozowo- fruktozowego) na kilo wody. Rzeczywiście dużo i tyle w Kubusiu nie ma, jest tylko 120g w 1000 ml. Gęstość nieznana więc proponuję zajrzeć tutaj:

http://www.aqua-calc.com/page/density-table/substance/carrot-blank-juice-coma-and-blank-canned

Jak widać Kubuś jest sztucznie dosłodzony.

 

Policzmy zmianę temperatury krzepnięcia:

 

i = 1

Kf = stała krioskopowa 1,853 ºC*g/mol

Molalność = 120/180 = 0.66

ΔT = -1.22 ºC

 

Sam wpływ cukru powoduje, że Kubuś zamarza w temperaturze -1.2 ºC. Bez uwzględniania białek, soli mineralnych, tłuszczów. Taka np. sól kuchenna ma ok. 6 razy silniejszy wpływ na obniżenie temperatury krzepnięcia.Dlatego zimą posypujemy drogi solą i woda odmarza. Bo stężony roztwór soli wytrzymuje -18 ºC, ale to pewnie jest chemia.

 

Panie, znowu nam chemii na drogi nasypali, bo kto to widział, żeby się śnieg na drodze przy -10 ºC nie trzymał.


2. Różnica między eksperymentem a pomówieniem.

 

Ok. To za mało, to o co się czepiam? Czytamy w artykule o Kubusiu:

http://radioszczecin.pl/1,107750,sprawdzilismy-dlaczego-sok-dla-dzieci-nie-zamarz

„Gdy temperatura spada kilkanaście stopni poniżej zera, zamarzają trakcje kolejowe, ale nie soki dla dzieci. Popularny napój Kubuś Play, pozostawiony na noc w samochodzie, w którym o poranku termometr wskazywał -8 stopni Celsjusza był tylko... schłodzony.”

Wow. Rano było -8 ºC. Proponuję wstawić na 10 minut Kubusia to zamrażarki -18 ºC. Podpowiem, nie zamarznie, niezależnie od tego, że jest tam -18 ºC, na to potrzeba czasu. Wódka też się od razu nie mrozi. Szybciej jest kiedy powietrze wokół się rusza, dlatego na wietrze marzniemy szybciej. Ale jak się nie rusza? A w samochodzie w nocy się nie rusza? to jak jest?

1)      Najpierw rozgrzany do 60-80 ºC silnik musi się schłodzić.

2)      Musi się schłodzić powietrze w aucie czy bagażniku

3)      TERMOMETR W SAMOCHODZIE POKAZUJE TEMPERATURĘ POWIETRZA NA ZEWNĄTRZ, NIE W ŚRODKU !!!!

 

Co to za eksperyment naukowy, nie wiadomo gdzie leżał Kubuś, z przodu czy z tyłu samochodu, czy samochód był zasłonięty od wiatru czy nie, padał marznący deszcz czy nie padał?

 

O KTÓREJ PAN DZIENNIKARZ WRÓCIŁ DO DOMU? O KTÓREJ ROZPOCZĘTO EKSPERYMENT? I NAJWAŻNIEJSZE: JAKĄ MIAŁ TEMPERATURĘ KUBUŚ I CZYM PAN TO ZMIERZYŁ? MA PAN W DOMU TERMOMETR DO NISKICH TEMPERATUR?

 

Mam kilka scenariuszy:

- O 5 rano postawiono gorący samochód na parkingu, o 7 rano wyjęto Kubusia i nie zamarzł

- Kubusia zawinięto w izolację, np. torbę na zakupy (he he)

- Autor artykułu zna stałą krioskopową ale zdolności do liczenia już nie ma, palnął jakąś temperaturę.

- Autor napisał co kazali.

 

Ja się nawet mogę zgodzić, że Kubuś to chemia tylko proszę przeprowadzić porządnie ten eksperyment bo bez spełnienia kilku warunków to jest to zwykłe pomówienie. Niczego nie sprawdziliście.

 

3. Cała draka o kompot ZPP.

 

https://www.facebook.com/zwiazekprzedsiebiorcow?fref=ts

Postępowe koncerny produkują soki dla dzieci - oczywiście w oparciu o najwyższe standardy europejskie - o sile i odporności samochodowego płynu do szyb. Słusznie nasi Umiłowani Przywódcy zakazują zacofanego kompotu, który zamarza przy byle -1.

 Tyle ZPP.


Panie, Pan się ciągle czepiasz a tu chodzi o to, że ZPP nie może sprzedawać kompotu bo zamarza w -1 ºC i koncerny ich niszczą.

 

Ok. Zacznijmy od tego, że jak zamarza w 0 ºC to ma 0% cukru, czyli słodzony jest aspartamem, konserwowany chemicznie, a to już Panie, sama chemia!

 

To co zamarza w 0 ºC czy niżej Panowie i Panie z ZPP? Już was liczymy.Wiem, czepiam się, nie twierdzą, że w zerze.

Załóżmy, że jesteście producentami rzeczy organicznych, czysto naturalnych i sprzedajecie kompot z jabłek, gdzie na 1000 g kompotu zużyto 1000 g jabłek, czyli:

59 g fruktozy + 29 g glukozy ΔT = -1,06 ºC

21 g sacharozy ΔT = -0,13 ºC

Bez liczenia innych składników, ΔT = -1,19 ºC                      

 

MAM WAS!!! ZAMARZA NA PEWNO JESZCZE NIŻEJ, SPRAWDZAM!!!

 

Bo macie misiaki pecha, pierdoły to możecie pisać sobie a muzom, poprosimy naukowe podstawy.

 

Moje źródło:

Katedra Surowców i Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego, wydział technologii żywności w Krakowie. Tytuł: Otrzymywanie konserw w naczyniach hermetycznych w warunkach domowych. Skrypt dla studentów z dawnych lat (żeby tak tradycyjnie było).

 

Wg normy słoje 0,9 litra. W zależności od surowca mieści się 0,55-0,6 kg owoców, reszta 0,3-0,35 litra to zalewa. W zależności od owocu to zalewa o zawartości cukru uwaga, 25% do 45% (65% w ekstremalnym przypadku). 25% do 65%? W jakiej temperaturze to zamarza? Tu mają Państwo tabelkę na podstawie wyliczeń ze stałej krioskopowej.

 

% cukru w zalewie

Temperatura zamarzania ºC

25%

-1,80

30%

-2,32

35%

-2,91

40%

-3,61

45%

-4,43

65%

-10,05

 

To truskawki trzeba zalać czymś co zamarza w -10 ºC, przecież to Panie sama chemia.

 

Zgoda, nie zrobiliśmy poprawki na to, że jednak cukru w samych owocach jest mniej niż w zalewie. Jak widzieliśmy możemy przyjąć, że jabłka dają około -1,2 ºC za każdy ich kilogram w kilogramie. Przyjmijmy, że wszystko co bierzemy to jabłka i zalewamy ok. 0.575 kg jabłek zalewami od 25% do 65% w ilości 0.325 kg. O to co dostajemy:

 

% cukru w zalewie

Ile zalewy

Ilość jabłek

Składowa zalewy ºC

Składowa jabłek ºC

Temperatura zamarzania ºC

25%

0,325 kg

0,575 kg

-0,66

-0,88

-1,55

30%

0,325 kg

0,575 kg

-0,81

-0,90

-1,72

35%

0,325 kg

0,575 kg

-0,97

-0,92

-1,89

40%

0,325 kg

0,575 kg

-1,14

-0,95

-2,08

45%

0,325 kg

0,575 kg

-1,31

-0,97

-2,28

65%

0,325 kg

0,575 kg

-2,09

-1,07

-3,16

 

Kompot wg normy na 100% zamarza w temperaturze niższej niż -1 ºC. W zasadzie blisko -2 ºC

Tyle jeśli chodzi o teorię teraz będzie obserwacja. Wziąłem kompot najmniej słodki z tych na półce. Kompot agrestowy ze sklepu: 15,3 g cukrów prostych (monocukrów i dwucukrów) na 100 g produktu. Po przeliczeniu jego temperatura zamarzania wynosi:

 

-1 ºC gdyby był chemiczny i słodzony tylko cukrem buraczanym

-1.86 ºC gdyby był jak Kubuś słodzony fruktozą i glukozą.

 

Już Państwu mówię, -1 ºC to by miał gdyby na kompot agrestowy składały się sztuczne barwniki i aromaty, sztuczny agrest i cukier buraków lub trzciny cukrowej. Czyli Państwo z ZPP mają problem, że ich sztuczne kompoty wykrywa Urząd (jakiś) i zakazuje sprzedaży?

To co? Wkładamy kompot tzw.”Polski, tradycyjny” i Kubusia do bagażnika i sprawdzamy co zamarznie pierwsze? Jak zrobię pierwsze zdjęcia to dam znać.

 

Panie Zając, te tradycyjne kompoty to sama chemia.

 

A nie mówiłem?

4. Różnica między Kubusiem a kompotem. Wyliczeniami a pomówieniem cz.II.

Kubuś                         temperatura wyliczona -1,2 ºC
Kompot wg normy       temperatura wyliczona -1.55ºC do -3.16ºC
Kompot wg półki          temperatura wyliczona -1.0ºC do -1.86ºC
(Najmniej słodki)

Dodatkowo, specjalnie na korzyść kompotów założono słodzenie cukrem a nie glukozą i fruktozą jak w przypadku Kubusia. 

Kubuś to rozcieńczony sok, jest to napój, nie sok, odtworzony, przerobiony, dosłodzony itp. Dlatego zamarza wcześniej, nie dlatego, że jest chemiczny.


Teraz proszę odpowiedzieć sobie na pytanie,

Co ma więcej chemii?

Inne moje posty w tematyce tropienia strzałów stopę:
http://www.16.mpolska24.pl/288/strasznie-zle-to-e
http://www.16.mpolska24.pl/4995/a-jakiego-koloru-jest-mieso-na-waszej-pizzy
http://www.16.mpolska24.pl/323/nie-taki-diabel-straszny-jak-go-obsmarowywuja-czi

Data:

Wernyhora

Silniej do mnie mówi mędrca szkiełko i oko. - https://www.mpolska24.pl/blog/16

Spojrzenie na świat okiem naukowca i przez pryzmat nauki.

O Autorze: dr inż. chemii.

Komentarze 17 skomentuj »

nice
+1

Kubuś to Maspex duża zdaje się polska firma z masą oddziałów międzynarodowych, komuś zależało, żeby im przywalić?

w szkole juz pewnie nie ucza o przechlodzonych cieczach.

Jacek Placek Na bank nie uczą. Nawet ja nie słyszałem.

Waldemar Kiepski kiedyś uczyli, sól i cukier wpływa na temperatury zamarzania i tyle

Waldemar Kiepski Pamiętam że w podstawówce nauka fizyki skończyła się gdzieś na XVII i Newtonie. Nawet mnie, gimbusa, to wtedy zaskoczyło.
O fizyce kwantowej dowiedziałem się z Wiedzy i Życie.
W liceum było trochę lepiej, bo nauczyciel starał się uczyć nas fizyki w praktyce by nas zainteresować (działo elektronowe w TV itd)
- może bardzo to było okrojone, ale lepsze niż puste wkuwanie wzorów.

O tym czemu sól nie zamarza to dowiedziałem się stosunkowo niedawno, jeszcze kilka lat temu myślałem że po prostu minimalnie podnosi temperaturę w reakcji z wodą jakoś.

Level: Scholar
+1

A mnie osobliwym wydaje się pomysł by z obserwacją pokazującą, że Kubuś “pozostawiony na noc w samochodzie, w którym o poranku termometr wskazywał -8 stopni Celsjusza był tylko... schłodzony.” walczyć przy pomocy teoretycznych wyliczeń. Włożenie Kubusia do lodówki i zmierzenie jego temperatury zamarzania przy pomocy “termometru do niskich temperatur” jest pewnie trudniejsze… ;)

Shigella DeShige 10 lat 4 miesiące temu
+3

Bawi mnie zwrot "sama chemia" uzywany przez ekoidiotow (nie mylic z ekologami). Jak wiemy sok wycisniety z eko-sreko marchewki, nawozonej jedynie odchodami saren, a podlewanej rosa i deszczykiem sklada sie z czystej pneumy, a nie zwiazkow chemicznych. Zadne weglowodany, sacharoza, monotlenek diwodoru i α- i β-karoten sie w naszej marchwi nie znajduja!

Mam pilne pytanie w temacie właśnie powyższym. Rozgorzała dyskusja i padł taki argument. (dla mnie nowość i nie mogę teraz znaleźć źródeł tych rewelacji)
" "Naturalna witamina C różni się od syntetycznej wit.C zasadniczo, gdyż jest zbudowana lewoskrętnie. tak jak wszystko co żywe i naturalne. Syntetyczna witamina C kwas askorbinowy jest związkiem chemicznym o budowie prawoskrętnej. Jako syntetyk, trudniej się przyswaja i może powodować odkładanie złogów w nerkach."

Problem bierze się z niezrozumienia różnicy między wit. C a kwasem askorbinowym. Witamina C jest L-izomerem kwasu askorbinowego. Nonsensem jest mówić o prawoskrętnej wit. C, bo niczego takiego nie ma. Prawdą jest, że kwas askorbinowy ma dwa izomery. Witamina C to jeden z nich. No i już nie ma problemu.

Kuba Ober Czyli kwas D+askorbinowy to już nie wit.C? Tak zrozumiałem. Jak pamiętam, chodziło tylko o optyczne właściwości. A w tym wypadku jest także różnica w akty. biologicznej? Czyli rozumiem enzymy są nie "kompatybilne"?
Czy po prostu kwestia pochodzenia: naturalnie wyst. kw. askorbinowy to lewoskrętny izomer, nazwany wit.C, a na drodze syntezy można pozyskać prawoskrętny, który też działa?
Proszę wybaczyć, ale niezmiernie interesujący temat.

Dokładnie tak jak powiedzieli koledzy wyżej. Naturalna witamina to jeden z dwóch izomerów. Chemicznie zrobiona zazwyczaj zawiera drugi, neutralny chemicznie izomer. Jest identyczna fizycznie ale nie chemicznie czy biologicznie.

Krzysztof Zając 10 lat 3 miesiące temu
+1

Poprawka, sprawdziłem. Chemicznie zrobiona witamina C jest identyczna z naturalną co wynika z tego, że jest robiona m.in. przy użyciu bakterii, które roią tylko jeden "model".

Brawo! Jeden z niewielu głosów rozsądku w jazgocie debilizmu.

Polecam ;)

Człowiek się zdenerwował... Słusznie :-)

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.