Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Manifest ekonomisty wolnościowego – w dobie nadchodzącego kryzysu

Modnym w czasie kryzysu jest zarzucanie ekonomistom, że są niemoralni lub że realizujemy ukryte założenia ideologiczne.

Manifest ekonomisty wolnościowego – w dobie nadchodzącego kryzysu
Żeby nas pognębić dorzuca się do rzeczownika ekonomista przymiotnik neoklasyczny czy neoliberalny i wszystko jest jasne: to ten zły!  W wersji dłuższej zarzut ten brzmi:  ekonomia chce zastąpić moralność, religię, filozofię, politykę i sztukę w wyznaczaniu ram społecznych – relacje społeczne chce zastąpić relacjami ekonomicznymi – ekonomia twierdzi, że dba o dobrobyt, a tak naprawdę działa w interesie klas uprzywilejowanych.

Rozsądni ekonomiści wiedzą, że wydajność nie jest celem samym w sobie. Jest postulatem, który konkuruje o uznanie z innymi postulatami. Ale gdy inne postulaty zbyt długo biorą górę nad wydajnością to okazują się niemożliwe do zrealizowania. Pamiętam z PRL-u dzielenie biedy – miało być sprawiedliwie a wyszło biednie. 

Zanim jednak odtrąbimy sukces – ekonomiści mają rację bo dają ludzkości dobrobyt – powinniśmy przypomnieć sobie, że jeśli wydajność zbyt długo nie realizuje innych ważnych dla wielu obywateli celów to porządek, który ją umożliwia będzie sabotowany lub zostanie obalony. Rzecz w tym by wiedzieć kiedy sięgać po rozwiązania zwiększające wydajność z większą, a kiedy z mniejszą śmiałością.

Pielęgnowanie wydajność ma konsekwencje redystrybucyjne – przykładowo tracą producenci siodeł i powozów, a zyskują producenci samochodów i koncerny paliwowe. Nie jest to nic złego. Wolę komputer od maszyny do pisania. Warto jednak czasem w obliczu postępu wydajności zastanowić się czy nie należy konsekwencji redystrybucyjnych wzrostu wydajności przejściowo złagodzić. Luddyści, którzy niszczyli maszyny i są dziś synonimem ciemnoty walczącej z postępem ponosili rzeczywiste i dolegliwe koszty – tracili środki do życia. Luddystów można było sterroryzować powywieszaniem ich przywódców. We współczesnej demokracji na szczęście to nie przejdzie.

O wiele ważniejsze od uważności na konsekwencje redystrybucyjne rozwoju jest wyczulenie na nadużywanie retoryki wydajności w celu przywłaszczania nadwyżki produkowanej przez społeczeństwo.  Przykładowo wiele z zagrożonych upadłością instytucji finansowych należało uratować przed upadłością – ale przejmując w zamian za ratunek własność ratowanych banków – stało się inaczej podatnicy amerykańscy uratowali banki, a właściciele zostali ci sami.

Skromność ambicji i uważność na potrzeby słabszych nie oznaczają jednak kapitulanctwa wobec nasilenia anty wolnościowej retoryki.  Kultura i wartości to zbyt często przykrywka dla dojenia podatników przez uprzywilejowanych przedstawicieli establishmentu.  Tym bardziej, że konflikty redystrybucyjne się nasilą. Ostatnie 100 lat demokratyzowania społeczeństw jest również okresem rosnących obietnic socjalnych, które dziś są nie do utrzymania.
Data:

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.