Raport rzeczony podpisał komendant główny policji, Marek Działoszyński, znany z tego, że kiedy pełnił funkcję komendanta wojewódzkiego w Łodzi mógł się pochwalić najmniejszą wykrywalnością przestępstw w kraju. Nic zatem dziwnego, że teraz – kiedy swój zadek posadził na najwyższym z możliwych w swoim fachu stołków – próbuje nadrobić zaległości i osiągnąć trzysta procent normy. Chciałbym jednak nieco zepsuć panu komendantowi dobre samopoczucie i przypomnieć w tym miejscu, że jego formacja została powołana do tego, by pilnowała przestrzegania prawa a nie po to, by sama to prawo łamała. Art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi: „1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społeczym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” Zastosowanie prewencyjnego zatrzymania wobec kogokolwiek tylko dlatego, że państwo policjanci wykoncypują w swoich małych móżdżkach zagrożenie, jakie może stwarzać jest pogwałceniem jego praw wynikających z obydwu wymienionych punktów. Ale to nie wszystko. Artykuł poprzedni, 31, mówi o tym, że wolność człowieka jest chroniona prawnie i nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego mu prawo nie nakazuje. Panie komendancie, pan właśnie zostałeś powołany do tego, żeby ludzie, obywatele naszego nieszczęsnego kraju, mogli swoją wolność realizować w dowolnie wybrany przez siebie sposób. Jest jeszcze artykuł 42, w którym czarno na białym stoi napisane: „Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia” - a czymże innym jak nie odpowiedzialnością karną jest prewencyjne zatrzymanie? Zwłaszcza w sytuacji, kiedy będzie się ono powtarzać regularnie zgodnie z kalendarzem demonstracji czy innych imprez masowych?
Panie komendancie Działoszyński, panu się chyba popieprzyły czasy, ustroje i role. To co pan postulujesz to jest powrót do stanu wojennego i tradycji internowania wszystkich, którzy się władzy nie podobają. Powiem wprost, bo nie będę owijał w bawełnę – po czymś takim, po propozycjach które pan wystosował, powinien pan na zbity pysk wylecieć z roboty z zakazem wykonywania jakiegokolwiek zawodu wymagającego publicznego zaufania, bo się pan najwyraźniej do tego nie nadajesz. Czasy SB i milicji minęły, mamy rok 2013 a nie 1989 i wolną, teoretycznie, Polskę a nie satelicki wobec sowietów pryl.
Na koniec wrócę jeszcze do zakazu zasłaniania twarzy. Cokolwiek by nie sądzić o intencjach ludzi występujących w kominiarkach czy naciągniętych na nosy szalikach to same intencje o niczym jeszcze nie przesądzają. Prawo karze czyn a nie zamysł, nawet o usiłowanie zabójstwa człowiek oskarżonym może być dopiero w momencie, kiedy przystąpi do realizacji morderczych zamiarów a nie w chwili, kiedy o nich pomyśli. Jeszcze parę takich pomysłów i znajdziemy się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w orwellowskiej rzeczywistości, w której Wielki Brat będzie patrzył każdemu nie tylko na łapy, ale też grzebał w jego myślach. Nie wiem jaki kraj się panu, panie komendancie, marzy, ale większości Polaków powrót do czasów siermiężnej komuny nie bardzo odpowiada...
Bezpieczni beda okularnicy,
kto'rzy zaskarz'yc moga tego
kto'ry rozbije okulary jego.
Mimo tego, z'e zaslanial
sie parasolka, od niego.
Janwid.
PRAWDA JEST TAKA ZE JAK NIE ZASŁONISZ TWARZY TO ZROBIĄ Z CIEBIE KOZŁA OFIARNEGO I WRZUCA CIE DO GRUPY DEMOLUJĄCEJ KRAJ... BYLE BY STATYSTYKI ROSŁY
:)