Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Prewencyjne zatrzymanie czyli marzenia komendanta

Do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych trafił raport podsumowujący działania policji w dniu jedenastym listopada, w którym oprócz suchej relacji znalazły się również rekomendacje na przyszłość a wśród nich m.in. zakaz zasłaniania twarzy i prewencyjne zatrzymanie...

Prewencyjne zatrzymanie czyli marzenia komendanta
Co do zakazu występowania podczas publicznych zgromadzeń z zasłoniętą twarzą zdania są podzielone, dominuje pogląd, że uczciwy człowiek mające uczciwe zamiary swojej fizjonomii wstydzić się nie musi przeplatany głosami stwierdzającymi, że jest to jednak ograniczenie wolności. Jakąkolwiek z postaw by nie poprzeć przyznać trzeba jedno – zakaz ten nie godzi bezpośrednio w prawa obywatelskie zapisane w konstytucji, zatem zostawmy go na inny czas. O wiele bardziej niebezpieczny jest drugi z policyjnych postulatów, czyli umożliwienie funkcjonariuszom dokonania prewencyjnego zatrzymania ludzi, co do których mieliby oni podejrzenia, że mogą zagrozić bezpieczeństwu publicznej imprezy. Chciałbym się dowiedzieć na jakiej podstawie organa będą ich typować? Bo kiedyś, w przeszłości bliższej lub dalszej coś przeskrobali? Jeżeli nawet, to o pozbawieniu praw obywatelskich zdecydować może jedynie sąd swoim wyrokiem a nie mundurowy „pan władza”, dla którego (zwłaszcza w polskiej rzeczywistości) każdy jest potencjalnym przestępcą. A może na podstawie wpisów na portalach społecznościowych? Atrakcyjna perspektywa, ale chciałbym zauważyć, że w tym wypadku do nieuzasadnionego pozbawienia wolności dojdzie jeszcze nielegalna inwigilacja obywateli Rzeczypospolitej. Jest jeszcze jedna możliwość, otóż można by prewencyjnie na czterdzieści osiem godzin zamykać wszystkich, którzy w demonstracji czy wiecu chcieliby wziąć udział – korzyść podwójna, raz, że element nie będzie miał szans na zorganizowanie draki a dwa, że policjanci zamiast marznąć na deszczu czy pocić się na słońcu będą sobie mogli spokojnie pić kawę w komisariatach czy siedzieć z kumplami na piwie.

Raport rzeczony podpisał komendant główny policji, Marek Działoszyński, znany z tego, że kiedy pełnił funkcję komendanta wojewódzkiego w Łodzi mógł się pochwalić najmniejszą wykrywalnością przestępstw w kraju. Nic zatem dziwnego, że teraz – kiedy swój zadek posadził na najwyższym z możliwych w swoim fachu stołków – próbuje nadrobić zaległości i osiągnąć trzysta procent normy. Chciałbym jednak nieco zepsuć panu komendantowi dobre samopoczucie i przypomnieć w tym miejscu, że jego formacja została powołana do tego, by pilnowała przestrzegania prawa a nie po to, by sama to prawo łamała. Art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi: „1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społeczym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” Zastosowanie prewencyjnego zatrzymania wobec kogokolwiek tylko dlatego, że państwo policjanci wykoncypują w swoich małych móżdżkach zagrożenie, jakie może stwarzać jest pogwałceniem jego praw wynikających z obydwu wymienionych punktów. Ale to nie wszystko. Artykuł poprzedni, 31, mówi o tym, że wolność człowieka jest chroniona prawnie i nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego mu prawo nie nakazuje. Panie komendancie, pan właśnie zostałeś powołany do tego, żeby ludzie, obywatele naszego nieszczęsnego kraju, mogli swoją wolność realizować w dowolnie wybrany przez siebie sposób. Jest jeszcze artykuł 42, w którym czarno na białym stoi napisane: „Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia” - a czymże innym jak nie odpowiedzialnością karną jest prewencyjne zatrzymanie? Zwłaszcza w sytuacji, kiedy będzie się ono powtarzać regularnie zgodnie z kalendarzem demonstracji czy innych imprez masowych?

Panie komendancie Działoszyński, panu się chyba popieprzyły czasy, ustroje i role. To co pan postulujesz to jest powrót do stanu wojennego i tradycji internowania wszystkich, którzy się władzy nie podobają. Powiem wprost, bo nie będę owijał w bawełnę – po czymś takim, po propozycjach które pan wystosował, powinien pan na zbity pysk wylecieć z roboty z zakazem wykonywania jakiegokolwiek zawodu wymagającego publicznego zaufania, bo się pan najwyraźniej do tego nie nadajesz. Czasy SB i milicji minęły, mamy rok 2013 a nie 1989 i wolną, teoretycznie, Polskę a nie satelicki wobec sowietów pryl.

Na koniec wrócę jeszcze do zakazu zasłaniania twarzy. Cokolwiek by nie sądzić o intencjach ludzi występujących w kominiarkach czy naciągniętych na nosy szalikach to same intencje o niczym jeszcze nie przesądzają. Prawo karze czyn a nie zamysł, nawet o usiłowanie zabójstwa człowiek oskarżonym może być dopiero w momencie, kiedy przystąpi do realizacji morderczych zamiarów a nie w chwili, kiedy o nich pomyśli. Jeszcze parę takich pomysłów i znajdziemy się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w orwellowskiej rzeczywistości, w której Wielki Brat będzie patrzył każdemu nie tylko na łapy, ale też grzebał w jego myślach. Nie wiem jaki kraj się panu, panie komendancie, marzy, ale większości Polaków powrót do czasów siermiężnej komuny nie bardzo odpowiada...

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

AlexanderDegrejt

Alexander Degrejt - https://www.mpolska24.pl/blog/alexander-degrejt1

Prawicowiec, wolnościowiec, republikanin i konserwatysta. Katol z ciemnogrodu.
Kontakt: alexander_degrejt@op.pl

Komentarze 3 skomentuj »

Bezpieczni beda okularnicy,
kto'rzy zaskarz'yc moga tego
kto'ry rozbije okulary jego.
Mimo tego, z'e zaslanial
sie parasolka, od niego.
Janwid.

PRAWDA JEST TAKA ZE JAK NIE ZASŁONISZ TWARZY TO ZROBIĄ Z CIEBIE KOZŁA OFIARNEGO I WRZUCA CIE DO GRUPY DEMOLUJĄCEJ KRAJ... BYLE BY STATYSTYKI ROSŁY

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.