A łzy te leję wraz z całym narodem (inaczej: tłumem) na wieść straszliwą dziś w radio podaną.
Jak donosi raport NIK w wyniku "nierzetelnego" przetargu (a są u nas inne??) Komenda Główną Policji zakupiła nielegalny sprzęt (niezgodny z polskim prawem).
LRAD emituje dźwięk o wysokiej częstotliwości, który wywołuje u porażonych poczucie oszołomienia, dzięki przekroczeniu progu bólu (przy natężeniu 130-150 decybeli), a także silne dolegliwości aparatu słuchu i silny ból głowy. Wykorzystywany jest na świecie w operacjach przeciwko tłumom.
Brak mi słów, by opisać rozterkę jaka mną targa. Osobiście przecież poznałam waszą, policjo, waleczność - gdy uzbrojeni jedynie w gaz,pały i karabiny - chroniliście w Święto Niepodległości nas przed nami samymi.
Szczęśliwie władza nasza, mająca na nic Konstytucję, rozwieje jak mgłę te problemy, w naprędce poprawiając nasze niedoskonałe polskie prawo, aby następny Marsz był już zabezpieczony odpowiednim sprzętem.
A źli faszyści i ich małe faszyściątka by zasmakowały nie tylko gazu, pał i kul gumowych, ale skutecznej broni nowoczesnego, jak na Polskę przystało, kraju europejskiego.
ale podobno tę opcję można wyłączyć w czasie stosowania. Była po prostu w pakiecie z tym sprzętem - wytłumaczyli policjanci. Proste? Za tę samą cenę jaki wachlarz zastosowań. To sie nazywa gospodarność!