Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

W co gra Trump?

Polska liderem? Osi Berlin-Moskwa nie będzie? Trump robi porządki.

Już pisałem i teraz powtórzę, moim zdaniem to co się dzieje to testy, sprawdzające kto ma jakie pomysły i jak mocne cohones. Oczywiście ład atlantycki wzrósł pod waszyngtońską ręką, jako opozycyjny względem Moskwy. Nie mniej jednak związki gospodarcze USA i Niemiec są bardzo głębokie i bardziej wrażliwy na ich temperaturę jest Berlin. Inna rzecz, moim zdaniem wbrew temu co się wydaje Trump prowadzi bardzo skomplikowaną grę, wbrew pozorom wcale nie jest ona wymierzona ani w Merkel, ani Putina, ani Xi (kolejność przypadkowa).

Zwracam tutaj uwagę w jak bardzo zmienny sposób odnosi się do wspomnianych liderów. Jestem przekonany, że gra, inna rzecz, czy ta gra go nie przerośnie. Przykład: jeżeli doszłoby do intensyfikacji i zakończenia prac nad „twardym jądrem unii” i zrealizowano by pomysł „nowego euro”, to była by doskonała wieść dla Ameryki. Nowe, w przeciwieństwo do starego, Euro szybko zyskiwałoby na wartości, w swoim obrębie, zapewniając dalszą dominację gospodarki niemieckiej, ale zabijając eksport Niemiec poza strefę „nowego Euro”, w dłuższej perspektywie podkopało by to długoterminowe podstawy wzrostu gospodarki niemieckiej, sprowadzając ponownie Niemcy do roli petenta. Mocne nowe Euro jednocześnie będzie miało wpływ na eksport rosyjski do Niemiec. Merkel będzie chyba jednocześnie czynić gesty pokazująć jej pryncypialność względem braku zachowania odpowiednich standardów przez Kreml, jednocześnie usiłując wiązać coś na kształt osi Berlin-Moskwa, a to się nie musi udać...

Podobnie rzecz się ma w przypadku Xi Jinpinga, pierwsze wypowiedzi wręcz agresywne i postępujące ocieplenie zakończone dwudniowymi rozmowami na Florydzie i teraz niemal idylliczna kohabitacja (chociaż umieszczenie systemu THAAD w Korei Płd skrytykował). Znowu Putin miłymi słowy się ośmielił, teraz znowu czuje się wręcz osaczony, prze do współpracy z Chinami, czego owocem jest przybycie Xi do Moskwy przed spotkaniem na szczycie G20. To objaw myślenia bardzo pragmatycznego, zacieśnianie współpracy, chociaż bez uzależniania się w stosunku do niego. Tu chciałbym też wrzucić kamyczek do koszyczka wieszczących rychły konflikt na wschodzie. Chiny są i będą przeciwko jakiejkolwiek eskalacji, czy to ze swoim czy koreańskim udziałem. Mimo, zaprogramowanego przestawienia się gospodarki z proeksportowej na bardziej konsumpcyjną, ciągle podstawy ekonomiczne funkcjonowania Chin związane są z eksportem (wkład w PKB maleje, ale nieznacznie).

Polska też jest elementem gry, czy kiedyś stanie się podmiotem? Tego nie wiemy, z całą pewnością, wizyta Trumpa będzie miała na celu dopieszczenie Polski, zapewne w tle pokażą się jakieś duże kontrakty, w tym zbrojeniowe. Czy Trump zagra na maksymalne pompowanie Polski jako lidera regionalnego (wszelkimi metodami)? Co niewątpliwie nie może podobać się ani Berlinowi, ani Moskwie. Nie wiemy, nie spodziewałbym się zbyt wiele, raczej rozgrywania amerykańskiej polityki polskimi rękami.

Tak naprawdę do króciutki tekścik będący próbą użycia magnesu w stogu siana w poszukiwaniu zagubionej igły, niestety obarczony możliwością napotkania zostawionych z rozmysłem pinezek…

Data:
Kategoria: Świat

JuliuszKrzysztoforski

Myśli spisane na kolanie - https://www.mpolska24.pl/blog/mysli-spisane-na-kolanie1

Niecodzienik pisany o jutrze, czasami o wczoraj, bez najmniejszego zainteresowania dzisiaj

Motto:
Kto nie myśli o jutrze, będzie miał kłopoty, zanim dziś się skończy (przysłowie chińskie)

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.