Zgodnie z zasadami obowiązującymi od 2013 roku, 50-procentowe koszty mają więc zastosowanie jedynie do przychodów poniżej tej kwoty. Po przekroczeniu tej granicy, twórca traci prawo do skorzystania z kosztów ryczałtowych w dalszej części roku.
Osoby uzyskujące dochody z umów, na podstawie których dochodzi do przeniesienia praw autorskich, od lat mogły korzystać z preferencyjnych zasad opodatkowania. Preferencje te polegały na możliwości odliczenia zryczałtowanych kosztów w wysokości 50% kwoty przychodów. Opodatkowanie na takich zasadach wykorzystywane było więc we wszystkich tych umowach o dzieło, w których dochodziło do przekazania praw do utworu na rzecz kupującego. Korzystanie ze zryczałtowanych 50% kosztów uzyskania przychodu pozwalało bowiem na zmniejszenie zobowiązania podatkowego o połowę.
Minister Kultury, Piotr Gliński, już na początku tego roku zapowiadał, iż będzie dążył do zmiany niekorzystnych dla twórców, przepisów podatkowych. W ubiegłym ygodniu do konsultacji publicznych trafił projekt ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przywracający nielimitowaną możliwość odliczania 50% kosztów w przypadku twórców.
Nowe przepisy zostały jednak sformułowane w taki sposób, aby przywrócić korzystniejsze, stare zasady opodatkowania jedynie rzeczywistym twórcom, przy jednoczesnym utrzymaniu limitu przychodów dla pozostałych grup zawodowych. Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia 2017 roku.
I tak, w nowym stanie prawnym, nielimitowane 50% koszty uzyskania przychodu dotyczyć będą przychodów uzyskiwanych z tytułu działalności w zakresie:
- architektury, architektury wnętrz, architektury krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, choreografii i lutnictwa artystycznego, sztuki ludowej oraz dziennikarstwa,
- sztuki aktorskiej i estradowej, reżyserii teatralnej i estradowej, sztuki tanecznej i cyrkowej oraz w dziedzinie dyrygentury, wokalistyki, instrumentalistyki, kostiumografii, scenografii,
- produkcji audiowizualnej reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu i dźwięku, montażystów i kaskaderów oraz działalności publicystycznej,
- udziału w konkursach z dziedziny kultury i sztuki.
Nielimitowane korzystanie z tej, wyjątkowo hojnej preferencji podatkowej, przywrócone zostało więc jedynie tym grupom zawodowym, które kwalifikują się do miana "twórców".
Jest miło, ale w 50 procentach. Projekt bowiem, pomija wielu twórców. W projekcie "zgubiono" na przykład autorów prac naukowych czy popularnonaukowych, twórczość audiowizualną, np.projektantów stron WWW, twórców grafiki reklamowej czy oprogramowania.
Miejmy nadzieję, że w trakcie konsultacji projektodawca uzupełni listę tych "zagubionych, którym 50% koszty uzyskania przychodu należą się bezspornie