To doświadczeni działacze, którzy wiedzą jak się poruszać po swoim, lokalnym gruncie. Znają oczekiwania ludzi. A przy obecnym stylu rządów Prawa i Sprawiedliwości taka pewność jest ważna i daje przewagę. Zwłaszcza w samorządach, które powoli stają są celem ataków rządu, gdyż obecnie są jedynymi ośrodkami władzy znajdującymi się w większości poza wpływami PiS. A partia rządząca szykuje sobie odpowiedni „podkład” pod wybory samorządowe, ponieważ to PSL jest gospodarzem Polski lokalnej. PiS chce zdyskredytować samorządy, wmówić opinii publicznej, że sobie nie radzą, że niegospodarnie zarządzają funduszami, a może wręcz przeżarte są korupcją. Ta manipulacja już trwa. Trzeba być tego świadomym. I głośno się temu sprzeciwiać. Dlatego należy konsekwentnie wykonywać swoje obowiązki. Taka mobilizacja, która towarzyszy nam przed wyborami samorządowymi powinna mieć miejsce każdego dnia.
Musimy być świadomi zmiany naszego elektoratu, który interesuje się już nie tylko rolnictwem, ale edukacją, nowymi technologiami, czy warunkami rozwoju przedsiębiorczości. Zmiany cywilizacyjne wymagają nowego podejścia w prowadzeniu kampanii, kontaktu z wyborcami, czy promocji swoich działań. Oprócz tego najważniejszego, bezpośredniego kontaktu z ludźmi, bycia wśród nich, rozmowy i zrozumienia ważna jest także obecność w sieci: w portalach społecznościowych i na stronach www. Oczywiście te nowe obszary nie zakłócają nam bycia sobą, czyli odwoływania się do wartości Wincentego Witosa i Stanisława Mikołajczyka, do rodziny, dialogu, etosu pracy, ludowości, przywiązania do tradycji, patriotyzmu, poszanowania historii.
Naszą domeną jest wrażliwość społeczna. Upominamy się o ludzi, którzy sobie gorzej radzą w relacjach społeczno-gospodarczych. Nie zapominamy o nich i nie odwracamy się. Pomagamy, wskazujemy główne problemy na rynku pracy, w gospodarce, czy te dotyczące młodych ludzi. Upominamy się o nich oraz o zrównoważony rozwój. Nie może być tak, że inwestycje są scentralizowane, a o mniejszych regionach się zapomina. Ma być sprawiedliwie.
Ofensywa ludowców ruszyła. Uważnie przyglądamy się rządowym poczynaniom i głośno podkreślamy z czym się nie zgadzamy. Mamy swoje lepsze i przede wszystkim oszczędne rozwiązania. Wspólnie z pedagogami tworzymy rozwiązania korzystne dla polskiej edukacji, głośno sprzeciwiamy się odbieraniu samorządom kolejnych kompetencji, lub otrzymywaniu dodatkowych bez pokrycia w finansowaniu, szykujemy ustawę o sołtysach i radach sołeckich, która ma wzmocnić ich pozycję, zabiegamy, aby rolnicy mieli możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę – to tylko część naszych postulatów. W tle cały czas mamy także program z inicjatywami gospodarczymi.
Działamy, pracujemy, idziemy naprzód, silni, zmotywowani oraz z konkretnymi pomysłami i realnymi rozwiązaniami – a nie obietnicami bez pokrycia.
Adam Jarubas