1.Pan
Maciej Lasek ujawnił, że pewne dane mogły świadczyć o uszkodzeniu urządzeń
samolotu przed uderzeniem w ziemię, (co prawda wskazuje na ślady po kontakcie z
pancerną brzozą, a nie w rejonie TAWS 37 jak pan prof. Nowaczyk). W dodatku przyznaje,
że pewne niewygodne dowody Rosjanie
przed Komisją Millera ukryli. Niestety, nie wyjaśnia, od kiedy o tym ukrywaniu
wiedział, bo jeszcze niedawno bronił jak lew wspólnego stanowiska MAK i Millera
w kwestii okoliczności jednoznacznie dla nich wskazującym na CIFT jako jedyną przyczynę
katastrofy.
Póki co, nie ujawnił także ile dowodów i w
jakim zakresie ukryto. Niewątpliwie
jednak taką wypowiedzią podważył wartość materiałów przekazaną przez Rosjan
stronie polskiej (w tym Millerowi). Co w aspekcie przyznawania się do
samodzielnego badania przez stronę polską jedynie kopii zapisów parametrów z
rejestratorów lotu, wykonania zdjęć na miejscu i spacerze bez przyrządów po
miejscu zdarzenia* – podważa wszelkie ustalenia Komisji Millera. Wskazuje także
na zasadność powołania nowej Komisji przez obecny rząd i ministra MON Antoniego
Macierewicza.
2.
Skompromitowana przez ZP i rodziny Ofiar wersja profesjonalnej pracy Rosjan,
(za którą oficjalnie dziękowała premierowi Putinowi ówczesna minister zdrowia
Ewa Kopacz, jako jedyny poza szefem Kancelarii premiera Tuska panem Arabskim
przedstawiciel polskiego rządu) była przez stronę
wyznawców „pancernej brzozy” konsekwentnie wyśmiewana. Przykłady:„ Maciej Lasek podał/a dalej Roman Giertych-
Opinia pełnomocnika rodzin w postępowaniu
prowadzonym przez prokuraturę, czyli osoby która ma dostęp do akt śledztwa”
Maciej Lasek dodał/a,Roman Giertych @GiertychRoman: Totalna ekshumacja ma przykryć fakt, że nie ma dowodów na zamach.
Rodziny smoleńskie cierpieniem zapłacą za kłamstwa Macierewicza.
„Zdaniem
Stefana Niesiołowskiego z PO ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej niczemu
nie służy i niczego nie rozwiąże. Jak dodał, "przeciwko takiej decyzji
powinien zrodzić się w społeczeństwie bunt".– Żerowanie PiS na smoleńskich trumnach jest tak podłe,
tak obrzydliwe, a włączenie się w to prokuratury jest tak nikczemne, że to nie
zasługuje na komentarz– przekonywał w rozmowie z Onetem Niesiołowski. Jego
zdaniem jest możliwy bunt części rodzin ofiar przeciwko planowanym ekshumacjom,
choć, jak przyznaje, nie wie, jak dokładnie miałby on wyglądać.
Donald Tusk (16 marca 2012 r.): Nie powinienem komentować determinacji niektórych rodzin na
rzecz ekshumacji zwłok, nawet jeśli nie rozumiem tej determinacji, bo nie
rozumiem. Ale widocznie jest jakaś potrzeba, która tkwi w zranionych uczuciach
rodzin ofiar.·Teresa Torańska (18 września 2012 r.):To jest nasza
specjalność. Lubimy wykopki.
Wojciech Czuchnowski
("Gazeta Wyborcza" 20 grudnia 2010 r.)
Słucham zapowiedzi ekshumacji tych i innych
zwłok, wygłaszanych przez pogrążone w bólu rodziny, którym ktoś musi chyba
podsuwać tą straszną myśl o zamienionych ciałach i pomylonych szczątkach.
Słucham i czuję bezsilność. Spierajmy się o przyczyny tej katastrofy. Szukajmy
winnych. Ale zostawmy w spokoju ciała tych, których połączyła ta śmierć.
Obojętnie, gdzie spoczywają: na Wawelu, na warszawskich Powązkach, na
cmentarzach zasłużonych w polskich miastach. Śmierć ich zrównała. I niech tak zostanie.
Piotr Śmiłowicz
("Newsweek" 20 grudnia 2010 r.)
Postulat ekshumacji pary prezydenckiej i innych
ofiar katastrofy smoleńskiej pokazuje, że PiS nie będzie się wahać, by użyć
ofiar do gry politycznej.
Poważano zasadność ekshumacji w przypadkach,
w których było pewne również dla nich ,ze doszło do ewidentnych pomyłek w
pochówkach. Prokuratura nie wyraziła zgody na ekshumacje w przypadkach, w
których rodziny są pewne, że przysłany długo po pochówkach materiał
identyfikacyjny i sekcyjny nie odpowiada danym ich najbliższych.Społeczeństwu natomiast wmawiano, że to jest taniec na
trumnach, zakłócanie spokoju, rzecz bez znaczenia….
Ignorowano zarzut o karygodnym
zaniedbaniu własnych badań identyfikacyjnych po przywiezieniu ciał Ofiar do Polski.
Same rodziny okłamano w Moskwie (Tusk, Arabski) wmawiając im zakaz otwierania trumien
w Polsce, narzucony przez Rosjan.
We wczorajszym programie Warto rozmawiać Jana Pospieszalskiego nadano wywiad z
rosyjskim ambasadorem Andriejewem. Który wyjaśnił powody, dla których badania
Rosjan są uznawane za „wstępne”….Dokonanie w ciągu trzech dni wiarygodnej
identyfikacji nie było możliwe! Polacy nie mogli (kto imiennie?) Czekać, bo
zaczęły się pogrzeby i kogo się udało zidentyfikowali, a resztę szczątków ciał
przekazali stronie polskiej w taki stanie jak się znajdowały. Cyt. dosłownie,
„Dlatego byliśmy przekonani, ze storna polska dalsze procedury identyfikacyjne
przeprowadzi samodzielnie!”O to, co się działo po 12 kwietnia proszę
zapytać polskie osoby, które się tym zajmowały.. (…)Dla wszystkich to musiało
być oczywiste!!!·A jak nam wyjaśniała pani Ewa Kopacz?: Marszałek Sejmu tłumaczyła, że według polskiego prawa, gdy
dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, drogowego, czy śmierci nienaturalnej, zawsze decyzją prokuratora jest
wykonywanie sekcji po to, by ustalić przyczynę zgonu. -
Dlaczego musiały być wykonane sekcje w Rosji? Aby przewieźć ciało przez
granicę, nie tylko z Rosji, a z każdego innego kraju, musi być tzw. karta zgonu,
w której musi być napisana przyczyna (śmierci), aby była przyczyna, musi być
wykonana sekcja - powiedziała.”
Pragnę ponownie zwrócić
uwagę na kolejne, bardzo uprawdopodobnione zaniedbania urzędników państwowych przy
pochówkach ciał ofiar. Mam nadzieję, że śledczy tę kwestię wyjaśnią.
Po informacjach ambasadora Andriejewa stało się jasne, że ówczesne władze i instytucje państwowe musiały być świadome zagrożeń identyfikacyjnych, za które traumą płacą już i zapłacą przy koniecznych ekshumacjach -rodziny ofiar.
O skutkach w jakości badań szczątków pod kątem
właściwej przyczyny śmierci ofiar nie wspominając. Czy ówczesne władze chciały
sobie „kupić czas” zacierający ślady? Tak jak przez trzy tygodnie wprowadzały w
błąd Polaków, co do czasu katastrofy smoleńskiej? Czy jest to dowód na kompletny
brak kompetencji i przekroczenia i zaniedbania swoich uprawnień. Zobaczymy.
P.S.Jako społeczeństwo byliśmy w związku
z katastrofą okłamywani . W wielu wymiarach. Zafundowano nam widowiskowe
pogrzeby Ofiar. Za to skrzętnie ukrywano zaniedbania śledcze i urzędnicze. Dowodem
na tupet władz była wypowiedź pana Grasia , ówczesnego rzecznika rządu: „Rzecznik rządu Paweł Graś odpowiedział na
zawiadomienie Jarosława Kaczyńskiego o możliwości popełnienia przestępstwa
przez prokuratorów. Graś tłumaczy, że zadaniem
Ewy Kopacz i Tomasza Arabskiego nie było dokonywanie identyfikacji zwłok, ale
pomoc rodzinom ofiar.” Graś
wiedział ,że kiedyś mogą wyjść na jaw skandaliczne zaniedbania tej ekipy?
od.tvp.pl/8306815/15092016
http://niezalezna.pl/34180-co-tusk-mowil-o-ekshumacjach-oto-cytaty
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/384335,ewa-kopacz-o-sekcji-zwlok-ofiar-katastrofy-smolenskiej-i-pracy-polskich-lekarzy.html
http://www.newsweek.pl/polska/ewa-kopacz-o-ekshumacyjnym-skandalu--uwierzylam-w-slowa--ze-przekopywano-ziemie-w-smolensku,96536,1,1.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/384335,ewa-kopacz-o-sekcji-zwlok-ofiar-katastrofy-smolenskiej-i-pracy-polskich-lekarzy.
htmlhttp://1maud.salon24.pl/446834,zamienili-zwloki-albo-papiery-oblany-egzamin-rzadu
http://wdolnymslasku.com/node/5256