Czy zdarzyło się Wam, żeby pierwszego dnia długo wyczekiwanych wakacji, marzyć o powrocie do domu? Mi ostatni raz przytrafiło się to na obozie harcerskim, kiedy miałem 10 lat. Ponoć każdy ma takie wakacje, na jakie zasłużył. Wygląda na to, że ja w tym roku nie zasłużyłem. Wybrałem się na Sycylię. W biurze podróży zdecydowaliśmy się na włoskie 3* HB. No i wpadliśmy „jak śliwka w kompot”. Mieliśmy świadomość, że to nie 5* All Inclusive np. w Turcji. Na folderach wszystko wyglądało cudownie. Z braku czasu nie grzebaliśmy w Googlach i na portalach wakacyjnych- błąd!!! Zaczęło się od pokoju. Przydzielono nam pokój z widokiem na „może”…, tzn. norę bez światła z widokiem na… ścianę (zdjęcie).
Żadne negocjacje z recepcjonistą nie dały rezultatu. Musieliśmy wychodzić z pokoju na korytarz, żeby sprawdzić czy jest już dzień, czy jeszcze noc.
Z opisu na stronie oferty hotelu wynikało, że dwa posiłki są „urozmaicone”. Przez 7 dni mieliśmy śniadaniowy koszmar. Marne dokładnie to samo przez 7 dni i podła kawa, po którą trzeba było strać w długich kolejkach. Kolacje bez napojów. Położenie fotelu fajne, na wysokim klifie, szkoda tylko, że pomiędzy ruchliwą drogą, a torami kolejowymi. Pani w biurze uprzedzała, że hotel znajduje się niedaleko linii kolejowej, na której pociągi kursują co godzinę i nikt z klientów nigdy nie narzekał na uciążliwości z tym związane. Okazało się, że jedząc poranne śniadanie, pociąg przemyka z dużą prędkością co 15 minut, w odległości około 3-4 metrów od naszego stolika. Szkoda, że hotel nie nazwano np. „Santa Train” z dedykacją dla kolejarzy. Całkiem przyzwoity odkryty basen hotelowy leży tuż, tuż przy samych torach kolejowych (zdjęcie), więc podróżujący pociągami mogą podziwiać opalone nagie torsy mężczyzn i zgrabne figury roznegliżowanych kobiet.
Taka atrakcja „pociągowa” powinna być za dopłatą. Plaża? Wąska, 3-5 metrowa, kamienista, przez tory i ulecę, ok. 300 m od hotelu.
Pogoda? Byłem przekonany, że na Sycylii czeka nas Sycylijskie niebo. Nic bardziej mylnego. Pogoda jak nad Bałtykiem- zmienna. Na 7 dni pobytu, mieliśmy 2 słoneczne, 3 deszczowe z burzami i piorunami, i 2 dni mieszane.
A teraz zalety: czyste, turkusowe morze, urokliwe miasteczko Cefalu z zabytkami i wąskimi uliczkami pełnymi klimatycznych restauracyjek… Do Palermo pociągiem w godzinkę za 6 Euro. Miasto mega atrakcyjne, z prawdziwym sycylijskim klimatem i duchem Don Corleone. Rady: wierzyć najlepiej własnej intuicji, rzeczywistym opiniom turystów. Chyba TUI i Neckermann nie wysyłają klientów w niepewne i niesprawdzone miejsca. Zjeździłem pół świata. Bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej. Tym razem było gorzej, choć Sycylia przepiękna, rekompensująca niedostatki. Polecam. Mimo wszystko warto było się oderwać na tydzień od codzienności. Choć wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Fajnie było wrócić do słonecznej Polski i już dzisiaj spędzić piękny dzień na przepięknej podnowosolskiej wsi. Polecam.
P.S. Ważne, że roaming w UE pozwala już na tanie połączenia (plusy i minusy). Tak więc miałem pracowite wakacje i wygląda na to, że zakończone sukcesem. Dziś, już na miejscu, finalizujemy wejście do Nowej Soli kolejnego dużego inwestora, rozmowy z którym prowadziłem poprzez telekonferencje z Sycylii. Tak więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
mPolska24
