Panie ministrze Macierewicz, apelujemy o przyspieszenie mobilizacji ochrony terytorialnej. Zbliża się kolejna rocznica 1 września a nasi zachodni sąsiedzi znów odjeżdżają, tak jak w latach 30-tych zeszłego wieku. Rząd w Berlinie ma zatwierdzić w środę plan obrony cywilnej, według którego obywatele mają zgromadzić zapasy żywności i wody na 10 dni. Jeden z głównych niemieckich dzienników "Sueddeutsche Zeitung" podaje jako wytłumaczenie tej decyzji m. in. (cytat): "rosnące zagrożenie ze strony autorytarnych reżimów w Rosji, Białorusi, Turcji oraz takich tendencji na Węgrzech i w Polsce" ("Autokratische Herrschaftsformen wie in der Türkei, in Russland, Weißrussland und in Tendenzen auch in Polen oder Ungarn nehmen zu. Damit ist auch immer die Gefahr neuer Konflikte verbunden"):
Wobec niemieckiego fioła, który odbija co jakiś czas, nie mamy absolutnie żadnych szans. Oni są naprawdę stuknięci. A do tego, zamiast spokojnego Bonn stolicą połączonych Niemiec jest na nowo imperialistyczny Berlin. A opary Hitlera wciąż unoszą się w Berlinie. Ojciec aktualnego szefa niemieckiej lewicy (SPD), Sigmara Gabriela, był przekonanym nazistą aż do swojej śmierci w 2012 roku.
Pamiętamy, że już rok temu kapral Schulz groził nam użyciem siły. To wtedy wydawało się nam chorym majaczeniem nadętego biurokraty. Ale nowy niemiecki plan obrony cywilnej, pierwszy od czasu 1989 roku, to kolejny kamyk do ogrodu wojny.
Podczas ostatnich manewrów przed upadkiem muru berlińskiego niemiecka Bundeswehra zrzucała trzy bomby atomowe na NRD. Dzisiaj NRD już nie ma i zamiast NRD Niemcy mają granicę z Polską. I mają już swoje wojska na terenie Polski, w Szczecinie, w ramach Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego (oparego na modelu Kwatery Połączonych Sił Lądowych Szlezwiku-Holsztyna i Jutlandii (LANDJUT) z Rensburga), którym dowodzi aktualnie niemiecki generał Manfred Hofmann.
Mamy nadzieję, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego i główny sztab Wojska Polskiego mają plany obrony kraju na wypadek ataku z Zachodu. Oraz części zamienne to tych starych niemieckich czołgów Leopard II, które stanowią główny człon bojowy naszej armii.
Kwatera Hitlera (Wilczy Szaniec) na północy Polski
Nieczynny już bunkier rządowy niedaleko starej stolicy Bonn
Aktualny bunkier Merkel może być podobny do tego Honeckera
Na Warszawę ? Ot tamtędy, prosto !
Zaatakuje nas armia w której ważniejsze od zdolności bojowej są równe prawa dla gejów i lesbijek? Wyślemy na nich naszych kibiców i pogonią to zniewieściałe tałatajstwo. Bundeswehra to nie Wermacht.....