Aborcja – jako „rytualny ubój”?

Obudziły się wampiry i chcą legalizować swój "rytualny ubój" .

Czy ktoś pamięta parlamentarne boje o "rytualny ubój"? wydawało się wtedy że przy okazji można by było zlikwidować aborcję i to rękami jej zwolenników. Wystarczyło tylko wykazać że jest to rytualny ubój.

"Zła wiadomość dla sadystów" - mówili  wówczas progresywni politycy o uboju rytualnym. Trzeba było wtedy tylko dodać do grona sadystów - zwolenników aborcji.

"Ludzie i zwierzęta razem przeciw rządowi PO-PSL. Uboju rytualnego nie będzie!” – dodał Leszek Miller. Sejm wówczas odrzucił ubój rytualny. Nie będziemy bestialsko mordować zwierząt dla pieniędzy. Dziękuję posłom, którzy głosowali za” – zaznaczyła wtedy eurodeputowana SLD, prof. Joanna Senyszyn.
Teraz należałoby oczekiwać że  "Nie będziemy bestialsko mordować ludzi dla pieniędzy"powiedziałyby nowoczesne parlamentarzystki gdybyśmy pod tą ustawę dołączyli ubój aborcyjny a poparli by to  to ich koleżanki i koledzy.Sadystom, nawiedzonym i innej maści oszołomom........ mówimy STOP" - mówił pan Ryfiński i należy się z nim zgadzać.

To wcale nie żart. I proszę mnie tu o nic podłego nie oskarżać, jak choćby o to że śmiałem aborcję zrównać a ubojem.

A niby dlaczego nie. Przecież zwolennicy aborcji mówią, że te maleństwa to nie człowiek. Skoro więc jeśli to nie człowiek - to co ? Może jako zwierzę zostanie lepiej potraktowane.

Zacznijmy od tego że legalizacji aborcji domagała się sekta.  Sekta feminazistek. Sekta wolnego podbrzusza.  A to sekty właśnie lubują się w krwawych rytuałach. A że zwolennicy aborcji odpowiadają definicji sekty łatwo udowodnić:

Według raportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji RP: "Raport o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce" z 2000 roku za sektę destrukcyjną uznać można każdą grupę, która posiadając silnie rozwiniętą strukturę władzy, jednocześnie charakteryzuje się znaczną rozbieżnością celów deklarowanych i realizowanych oraz ukrywaniem norm w sposób istotny regulujących życie członków; która narusza podstawowe prawa człowieka i zasady współżycia społecznego, a jej wpływ na członków, sympatyków, rodziny i społeczeństwo ma charakter destrukcyjny.

Miłośnicy aborcji te atrybuty wyczerpują. Stanowią siłę destrukcyjną która odbiera życie milionom istot ludzkich. Deklarują troskę o rodzinę niszcząc jej potencjalnych członków przed narodzeniem. Narusza  to podstawowe prawa człowieka jak : prawo do życia  i prawo do ochrony zdrowia.

Historia aborcji dowodzi że jej korzenie sięgają i tkwią w praktyce  czarownic. Ta prawda ciągle wychodzi na jaw, a wielokrotnie trafia na forum publiczne w oświadczeniach i instrukcjach jakie wydają czarownice współcześnie operujące. One czynią to jawnie. Zadziwiające jest jak łatwo ludzie nie zauważają oczywistych faktów tylko dlatego że nie mieszczą się one w ich wąskim, małym okienku przez które patrzą na świat. To już chyba dorożkarski koń ma szerszy horyzont widzenia.

Posłużymy się teraz przykładem z życia wziętym pani Patrycji B. Windle, założycielki i właścicielki firmy aborcyjnej, o przewrotnej nazwie ” Świadoma kobieta”. Patrycja była jawnie czarownicą, która zaistniała publicznie kilka lat temu głosząc swoją śmierdzącą teorię która brzmiała tak:   „praktykuj swoją religię i  pozwól mi praktykować moją”. Moja religia opiera się o rytuał w którym składa się dziecko na ofiarę.”

Tak więc zastosowanie do aborcji pojęcia uboju rytualnego może pomóc przerwać impas. Można to pojecie zastosować bowiem w obu przypadkach zwolennicy uważają że ich ofiara nie czuje bólu w chwili gdy zadaje się jej śmierć.  

A skoro jednak okazuje się że z powodu odczuwanego przez zwierzę bólu należało zakazać uboju to należy tym bardziej zakazać aborcji, która u ISTOTY LUDZKIEJ , ból z pewnością powoduje.

Aborcja ma teoretycznie nawet większe szanse na poparcie niż w przypadku świń .

 Bo przecież nawet tylko pokazanie zdjęć rozrywania na kawałki kilkunastotygodniowego dziecka podczas aborcji (mordu), wywołuje reakcję policji, jako  zbyt drastyczne”. Więc samo aborcyjne morderstwo musi być bardziej wstrząsające.
Mimo że później doszło do zmiany poglądów ówczesnych (p)osłów, bądźmy dobrej myśli. Obecnie złożony wniosek o legalizację aborcji nie opiera się jednak na wspomnianym prawie. Można jednak ówczesną pomyłkę odwrócić.