Mówi się często "nomen omen", a i w tym przypadku czyżby "TRUMP" miało znaczyć to, co wyjaśnia słownik:
trump
To trump is to outrank or defeat someone or something, often in a highly public way. Czyli: " Trump" oznacza przewyższać lub pokonać kogoś lub coś, najczęściej publicznie.Ale skoncentrujmy się na sytuacji w partii demokratycznej.
Sanders can't win with pledged delegates, but could block Clinton
Tak sądzą analitycy polityczni CNN.
Jest matematyczną niemożliwością, by w pozostałych prawyborach Demokratycznych Berni Sanders zdobył liczbę delegatów wystarczającą do zapewnienia nominacji, ale jego współpracownicy widzą szansę, aby na Konwencji w Filadelfii pozyskać super delegatów partii, którzy mogą zadecydować o jego nominacji.
Kandydat demokratyczny musi mieć 2,383 delegatów, aby zapewnić sobie nominację, ale w pozostałych stanach jest do wzięcia tylko 933 i jest niemożliwe, aby Sanders uzyskał wymaganą liczbę nawet wygrywając z Clinton wszystko. Senator z Vermont do tej pory zdobył 1,444 delegatów, więc musiałby wygrać więcej niż 100% z pozostałych do wzięcia.
Ale jak mówi Jeff Veaver, manager kampanii Sandersa:
"
"Prawda jest taka, że na konwencji nikt nie będzie miał wymaganej liczby delegatów koniecznej do wygranej. To super delegaci zdecydują o tym wyścigu".
Sanders nadal może zebrać wystarczającą ilość delegatów aby zablokować nominację Hillary Clinton przed konwencja w Filadelfii.
Clinton teoretycznie potrzeba zaledwie 165 delegatów dla uzyskania nominacji ale jej całkowity wynik obejmuje super delegatów, którzy w lipcu mogą oddać swój głos na kogo zechcą.
Nie wliczając super delegatów, Clintonowej brakuje głosów 678 elektorskich. Czy Sandersowi uda się odebrać jej głosy super delegatów?
Po wycofaniu się Cruza i Kasicha sztab Sandersa natychmiast ironicznie pytał : "Więc kto teraz będzie miał kontestującą konwencję?" Sanders po zwycięstwie nad Clinton w Indianie jakby zyskał nowe siły. Jego wygrana przyszła po serii dotkliwych strat w północno-wschodnich stanach i zwolnieniu ponad 200 pracowników sztabowych.
A to co szokuje wielu to przewaga nad Clinton w pozyskiwaniu funduszy w pierwszych trzech miesiącach roku. Ostatnio kampania Sandersa uzyskała 26- mln $ czyli 10 mln mniej niż Clinton zebrała w kwietniu ale to też niezły wynik.
Trump który walczył nie tylko o delegatów ale też przeciwko republikańskiemu systemowi prawyborów(nazywając go wadliwym i umożliwiającym fałszerstwa) skorzystał z możliwości sprowokowania Demokratów mówiąc:" Bernie Sanders został potraktowany przez Demokratów nieludzko jeśli idzie o delegatów ale nie tylko. Powinien zemścić się i wystartować jako niezależny.
To właśnie takiej opcji ze strony Trump'a przestraszyły się elity Republikanów i szybko wycofały ostatnich rywali Donalda
Bernie Sanders startujący jako niezależny i odbierający głosy Hilarii, otwierałby Trumpowi szeroko drogę do Białego Domu.
Wszystko jest jeszcze możliwe.
Kto wie, że legalnie Berni Sanders jest Polakiem?
Bernard Sanders jest synem żydowskich emigrantów z Polski, Eliego Sandersa i Dorothy (z d. Glassburg). Jest wyznawcą judaizmu. Ukończył Uniwersytet Chicagowski oraz Brooklyn College. W Vermont mieszka od roku 1964. Jest żonaty, ma czworo dzieci.
Sanders wszedł do historii polityki amerykańskiej nie tylko jako najdłużej zasiadający niezależny kongresmen. 7 listopada 2006 został wybrany, jako niezależny, aczkolwiek z poparciem demokratów, przytłaczającą większością głosów na urząd Senatora Stanów Zjednoczonych na miejsce Jima Jeffordsa, który odchodził na emeryturę polityczną. Został tym samym pierwszym socjalistą (o tym że jest socjalistą mówi otwarcie) wybranym do izby wyższej kongresu. Jest senatorem niezależnym, ale dalej związanym z demokratami, jak przedtem w Izbie oraz jak jego poprzednik Jeffords.
Ze swoimi poglądami Sanders mógłby być nawet Prezydentem Polski. Ale mówmy poważnie.
Co robi polski rząd, polski prezydent, służby zagraniczne, media w Polsce- aby nawiązać kontakt z Sandersem?
Czy nie jest logiczne aby wykorzystać jego polskie pochodzenie i nawiązać kontakty przed a nie po fakcie?