Wielkimi krokami zbliżają się do nas ŚDM

Wielkimi krokami zbliżają się do nas ŚDM. To taki katolicki Przystanek Woodstock. Na ten festiwal raczej nie zawitają grupy protestantów. Szczyt NATO w Warszawie wyjdzie PiS-owi bokiem a raczej przejdzie bokiem. Ale Antek twierdzi, że co nas będą pouczać maluczcy Amerykanie, skoro swoje państwo zaczęli budować dopiero w XVIII wieku. W mojej prywatnej ocenie, sądzę że nie osiągnie się frontalnego złamania umowy z 1997 r. z Moskwą o niestacjonowaniu w naszym obszarze sił zbrojnych NATO. Było to warunkiem nieprotestowania Rosji przy naszym wstępowaniu do paktu. Gdyby jednak jakimś cudem szczyt się odbył w naszym kraju, to możemy się spodziewać tłumu dziennikarzy. Nie wszyscy będą mieli akredytacje. Ci którym się nie pofarciło, zajmą się zapewne rządami PiS, powodując kanonadę o nieznanej do tej pory mocy. Zakładam że wśród nich, mogą się trafić ci dla których PiS to wzór wszelakich cnót politycznych. Ale wiem że ich wypowiedzi nikt nie zrozumie, ponieważ będą szwargolić po węgiersku.