Więdną imperia naszych oligarchów. Wystarczy, że oligarcha założyciel umrze i już cała misterna struktura z klocków rozwala się z hukiem. Nie ma już gazowego imperium Gudzowatego, nie ma imperium ITI Wejcherta, teraz kurczy się szybko imperium Kulczyka, zbudowane na tym pierwszym milionie, którego Kulczyk nie ukradł tylko dostał w prezencie od zaradnego ojca, rezydenta w Berlinie Zachodnim.
Nikt z naszych wybitnych ekonomistów i dziennikarzy nie bada tego fenomenu uwiądu przedsiębiorczości rodzinnej. Kto pamięta jeszcze dzisiaj Łukasza Wejcherta czy Piotra Waltera ?
Sebastian Kulczyk, nominalny spadkobierca imperium Jana Kulczyka, walczy z losem, który go czeka. Sebastian zarządzał już podobno Kulczyk Investments SA od lipca 2013 roku, ale Kulczyk spotykał się w Amber Room na strategiczne dyskusje z Radkiem Sikorskim bez Sebastiana. Teraz Sebastian jest prezesem Kulczyk Investments SA, ciekawe czy też będzie konsultował strategię z Radkiem ?
Zarząd Kulczyk Investments SA jest dosyć cienki, w jego skład wchodzą: były dziennikarz, adwokat, jakiś starszy pan, Sebastian oraz od niedawna Dominik Libicki, który wcześniej robił karierę u wujka w grupie Polsat:
Wygląda na to, że Sebastian podbije świat tak jak Łukasz Wejchert ...
W międzyczasie imperium Kulczyka się kurczy, sprzedane zostały akcje koncernu SAB Miller (uzyskane za sprzedaż polskich browarów), sprzedany został Pekaes i Stary Browar. Teraz negocjowana jest sprzedaż ukraińskich koncesji na których Kulczyk połamał sobie już wcześniej zęby:
Aby było ciekawiej, kandydatem do ich zakupu jest spółka Burisma, w której radzie zasiada nasz były prezydent Aleksander Kwaśniewski, obok syna amerykańskiego wiceprezydenta Bidena. Kwaśniewski zasiada też w radzie doradców Kulczyk Investments, obok amerykańskiego generała. Czy Jan Kulczyk się przewerbował ?
W radzie nadzorczej Kulczyk Investments SA zasiadają dwaj panowie z Austrii, którzy tak naprawdę kontrolują imperium Kulczyka, tak jak kasjer ITI z Zurychu kontrolował imperium Wejcherta:
monsieurb.neon24.pl/post/125232,ostrzegalismy-kulczyka
W radzie nadzorczej zasiada także siostra Sebastiana, Dominika, ale na nią nie ma chyba za bardzo co liczyć. Dominika to typowa pusta córka bogatego tatusia, bawi się w działalność charytatywną w ekologicznej fundacji Gorbaczowa (ale sama jeździ Bentleyem, który spala 20 litrów na 100 km) i ma do tego jeszcze program w TVN, który załatwił jej jeszcze za życia tatuś. Nie wiemy czy były lobbysta Kulczyka, Piotr Wawrzynowicz, wciąż zaspokaja potrzeby dziedziczki, czy też jego kontrakt wygasł po śmierci doktora Jana.